Napisz do Nas.
Spis Treści.

Relacje

2004 --> Ateny 2004, Predvor-Jeziersko 2004, Praga 2004

2003 --> Budapeszt 2003

2002 --> Ferrara 2002, Lozanna 2002

Ateny (Grecja) - 07.11.2004

Ateny kolebka starożytności, myśli filozoficznej i organizacyjnej nowożytnych igrzysk olimpijskich stała się w dniu 7 listopada 2004 roku stolicą biegaczy długodystansowych uczestniczących w maratonie. Trasa wiodła z historycznej miejscowości Maraton do Aten. Dystans 42 km 195 m poprowadzony był tą samą trasą co biegli zawodnicy na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. Kilka podbiegów oraz temperatura dały znać o sobie uczestnikom zawodów. Ogółem wystartowało około 3000 uczestników w maratonie i 1500 osób na dystansie 10 kilometrów. W tej doborowej stawce wystartowało trzech gorlickich biegaczy: Kazimierz Wawrzyniak uzyskując czas 5.38.49 (kategoria wiekowa 60 -65 lat), Ryszard Fiega 3.39.49 i Krzysztof Zagórski 4.05.12. Pierwsze 11 miejsc zajęli zawodnicy z Afryki a meta usytuowana była na słynnym stadionie Panatinaiko. Dodać należy, że biegacze z Polski witani byli przez sporą grupę rodaków (rodziny i przyjaciele). Oprócz udziału w biegu wolny czas wykorzystano do zwiedzenia Aten i miejsc związanych z historią jak: Akropol, Agorę, Muzeum Narodowe, Belweder, ciekawy port w Pireusie oraz inne obiekty kultury Starożytnej Grecji.

Predvor - Jeziersko (Slowenia) - 12.09.2004

Alpejski Maraton

W dniu 12 września czterech gorlickich biegaczy startowało w Alpach Slovenskich na dystansie 35 kilometrów i 10 kilometrów. Różnica wzniesień wynosiła około 1300 metrów co klasyfikuje powyższą imprezę jako bardzo trudną i wyczerpującą. Pętla 35 - cio kilometrowa poprowadzona była z miejscowości Predvor poprzez wzniesienia alpejskie z metą usytuowaną w przepięknie położonej miejscowości Jeziersko.

Na dystansie 35 kilometrów wystartowali Tomasz Janik uzyskując czas 4.01.11, Janusz Sobczyk 4.11.01 i Leopld Jamro 4.35.36, który w swojej kategorii wiekowej 60 - 65 lat zajął III miejsce. W biegu na dystansie 10 - ciu kilometrów wystartował Kacper Sobczyk uzyskując czas 1.00.37. Uczestnicy powyższych zawodów byli zachwyceni imprezą oraz sympatycznym przyjęciem ich przez organizatorów. W wszystkich biegach wystartowało około 400 zawodników z całej Europy.

Praga (Republika Czeska) - 23.05.2004

Pełen autobus wyjechał z Gorlic z zawodnikami i sympatykami Lekkoatletycznego Stowarzyszenia Ziemi Gorlickiej Maraton. Jedni pojechali pobiegać, drudzy na wycieczkę i pokibicować przyjaciołom. Kilku biegaczy uczestniczyło w X edycji maratonu w Pradze. W programie wyjazdu, oprócz startu w biegach, było zwiedzanie "złotej Pragi". Świetnie w roli przewodnika po raz kolejny sprawdził się Jerzy Bugno, który oprowadził uczestników po słynnych Hradczanach, Vyszehradzie, Starym Mieście i zabytkowych uliczkach. Nie ominął Mostu Karola i kawiarni Fleka i Kalicha gdzie pijał piwo Jarosław Haszek, pisarz i autor "Wojaka Szwejka"

Głównym celem wyjazdu był start w biegu maratońskim oraz biegach na 8 km i 4 km. W maratonie pobiegli Ryszard Fiega, Leszek Brzozowski, Krzysztof Zagórski; 8 km zaliczyli Włodzimierz Poręba i Kazimierz Wawrzyniak, a 4 km Jerzy Ottenbreit i Jan Ryziński. Miłym akcentem przed startem było spotkanie biegaczy Maratonu Gorlice z prezydentem Republiki Czeskiej Vaclavem Klausem. Prezydent był honorowym starterem. We wszystkich biegach wystartowało około 3000 biegaczy, dobrze spisali się gorliccy maratończycy. W trudnych warunkach Ryszard Fiega i Leszek Brzozowski poprawili rekordy życiowe. Pierwszy 3.34.02 a drugi 3.43.19. Natomiast Krzysztof Zagórski uzyskał czas 3.53.05.

Budapeszt (Węgry) - 28.09.2003

Kolejny wieloosobowy wyjazd z Lekkoatletycznego Stowarzyszenia Ziemi Gorlickiej "MARATON" został zorganizowany do Budapesztu. Głównym celem był start w maratonie oraz na dystansie 7,5 km. Przyjazd do Budapesztu został zaplanowany i zrealizowany w dniu 26 września. Uczestnicy mieli możliwość zwiedzenia Wzgórza Gellerta, Katedry, Starego Miasta i zabytkowych obiektów oraz muzea. Miła i sympatyczna atmosfera towarzyszyła również podczas imprezy docelowej jaką był udział w maratonie. Przy pięknej słonecznej niedzielnej pogodzie członkowie rodzin i przyjaciele dopingowali i witali przybiegających na metę maratończyków w tym z Polski. W maratonie z zorganizowanej gorlickiej grupy wystartowało sześć osób w tym Sabina Smoleń (MOK Mszana Dolna), która pierwszy raz biegała na tak długim dystansie uzyskując czas 3.15.23. Z mężczyzn Jan Wydra z MOK Mszana Dolna zajął ogólnie 10 miejsce z wynikiem 2.32.22. Pozostali maratończycy to: Ryszard Fiega 3.42.33, Krzysztof Zagórski 3.52.41, Jacek Noworyta z Warszawy 4,33,45 oraz Kazimierz Wawrzyniak 5,40,26. W biegu na dystansie 7,5 kilometra wystartowali: Jacek Dybaś, Daniel Krok, Włodzimierz Poręba i Jerzy Ottenbreit. W wszystkich biegach wystartowało około 5000 osób a trasa poprowadzona była centralnymi ulicami Budapesztu.

Ferrara 2002

Do tego wyjazdu przygotowania zarówno organizacyjne, jaki i treningowe trwały już od początku tego roku. A tak naprawdę to od ostatniej imprezy biegowej w naszym mieście - tj. Od organizowanego przez LSZG "MARATON" wspólnie z Urzędem Miasta Gorlice oraz OSiR w Gorlicach "Biegu Sylwestrowego". Ferrara miała być pierwszym zagranicznym tegorocznym startem zawodników z Gorlic. Do Włoch pojechało 5 seniorów przygotowujących się do startu w biegu maratońskim oraz 9 zawodników poniżej osiemnastego roku życia, z zamiarem startu w biegu ulicznym na dystansie 10km. W drodze do celu podróży, której trasa biegła przez Słowację, Węgry, Chorwację i Słowenię, na parę godzin grupa zatrzymała się w Wenecji, jednym z najciekawszych i najsławniejszych miast świata. Do Ferrary dotarliśmy w piątek 15 marca w godzinach wieczornych, po ponad 24 godzinnej podróży z Polski. W sobotę w godzinach przedpołudniowych dokonaliśmy rejestracji wszystkich zawodników w biurze zawodów. Po wniesieniu opłaty startowej w wysokości 15 euro od osoby, otrzymaliśmy od organizatorów numery startowe, pamiątkowe koszulki i inne drobne upominki od sponsorów całej imprezy. Odwiedziliśmy także EXPO, zwyczajowo organizowane na tego typu imprezach. Tam między innymi rozpowszechniliśmy materiały reklamowe i promocyjne miasta Gorlice uzyskane od pani Ewy Buhl z Wydziału Promocji i Rozwoju Gospodarczego Urzędu Miasta Gorlice. Godziny popołudniowe przeznaczyliśmy na zwiedzanie pięknie położonego, otoczonego dobrze zachowanymi murami obronnymi miasta. Ferrara to jeden z najważniejszych ośrodków włoskiego renesansu, ze wspaniałą romańsko-gotycką katedrą pod wezwaniem św. Marka ewangelisty, romańską kaplicę s. Romano, z licznymi romańskimi i renesansowymi pałacami. Dla Polaków Ferrara łączy się niewątpliwie także z Mikołajem Kopernikiem, studiującym na miejscowym uniwersytecie założonym kilka lat przed Krakowskim Uniwersytetem Jagiellońskim w roku 1391.

W niedzielę pobudka wcześnie rano. Wysokoenergetyczny, ale zarazem lekkostrawny posiłek, pakowanie rzeczy na campingu, szykowanie strojów i gorączka przed startowa. O godz. 9.30 na linii startu do maratonu staje pięciu zawodników z Gorlic. Organizatorzy przyjęli do tego biegu ponad 1200 zawodników. W 15 minut po maratończykach rusza 500 zawodników na dystansie 10 km, w tym 9 z Gorlic. Trasa maratonu prowadzi ze starego miasta w Ferrarze poprzez miejscowość Vigarano (stąd nazwa tego biegu Vigaranomarathon), by po 42 km 195 m finiszować przy zamku rodu Este w centrum Ferrary. Na starcie i na mecie tłum ekspresyjnie reagujących Włochów. Ale i na trasie ich nie brakuje. Pogoda bardzo dobra, ciepło, ale niezbyt upalnie. Lekki wiaterek. Co 5 km punkty żywieniowe z ćwiartkami pomarańczy, cytryn i wód. Pierwszy zawodnik linię mety przecina po 2 godz. 16 min. Najlepszy z naszej ekipy Tomasz Jarek - przybiega z czasem 3godz.26min.28sek. To bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę młody wiek zawodnika i fakt, iż jest to jego pierwszy maraton w życiu. Ten rezultat daje mu w klasyfikacji generalnej 204 miejsce. Nasz weteran, a równocześnie faworyt powyżej 60 roku życia, Leopold Jamro, przybiega 2 minuty później. Szkoda tylko, iż w tym roku organizatorzy nie prowadzili klasyfikacji w poszczególnych kategoriach wiekowych. Mielibyśmy swojego przedstawiciela na "pudle". Pozostali nasi maratończycy, którzy ukończyli bieg to: Janusz Sobczyk, Krzesztof Zagórski, Ryszard Fiega. Tak licznej ekipy maratońskiej z Gorlic jeszcze w historii LSZG "MARATON" nie było. Nieźle też poszło naszym długodystansowcom na 10km. W biegu tym startowali: Daniel Krok, Jacek Dybaś, Kamil Grądalski, Kazimierz Wawrzyniak, Piotr Fiega, Kacper Sobczyk, Seweryn Podobiński, Tomasz Tuchowski, Sławomir Żarnowski i Zdzisław Sowiźrał.

Każdy z uczestników uhonorowany został pamiątkowym medalem. Po biegu ciepły prysznic, szybki posiłek i w drogę powrotną do kraju. W Gorlicach jesteśmy po 26 godzinnej podróży, w poniedziałek 18 marca o godz. 20.00. Wita nas garstka przyjaciół i członkowie rodzin. Nareszcie w domu. Ale już myślimy o następnych startach w kraju i za granicą.

Wyjazd do Ferrary został sfinansowany przede wszystkim przez samych zawodników. Ale pomocy finansowej udzielili nam także: pan Artur Kosiński z firmy Arex, Komisja Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych Urzędu Miasta w Gorlicach, Spółdzielnia Mieszkaniowa "Osiedle Młodych" w Gorlicach. Serdeczne podziękowania składamy panom Markowi Kretowiczowi i Włodzimierzowi Porębie z Agencji Reklamowej DG ART za gratisowe wyposażenie nas w piękny i okazały baner z logo naszego klubu i nazwą miasta. Dzięki niemu byliśmy świetnie identyfikowani na starcie i mecie biegu.

Tą drogą wszystkim naszym darczyńcom i okazującym pomoc dla Lekkoatletycznego Stowarzyszenia Ziemi Gorlickiej "MARATON" składamy jeszcze raz serdeczne podziękowania.

Lozanna 2002

O wyjeździe do Szwajcarii na imprezy biegowe Lekkoatletycznego Stowarzyszenia Ziemi Gorlickiej Maraton głośno było już kilka miesięcy wcześniej. Marzenia spełniły się nie tak dawno. Udział w wyjeździe wzięło 50 osób, z czego 40 wystartowało w Lozannie na różnych dystansach.

W pierwszym dniu podróży zaplanowano nocleg w Czechach, w urokliwym średniowiecznym miasteczku Krumlov, leżącym nad Wełtawą. Przepiękne miasteczko, szczególnie wieczorem, oświetlony zamek, kościół i zabawne kamienice w pełni oddawały klimat tamtych wieków.

Drugi dzień podróży to przejazd przez Austrię i Szwajcarię. Mimo zmiennej pogody (deszcz) można było podziwiać malownicze zamki, kościoły, zagrody i budynki położone w górzystych terenach. O czystości panującym ładzie nawet nie ma potrzeby przypominać, może kiedyś będzie tak u nas, w Gorlicach i okolicy. Przyjazd do Lozanny nastąpił wieczorem, wszyscy uczestnicy zawodów i towarzyszące osoby zostały zakwaterowane w szkole. W następnym dniu było zwiedzanie rynku z ratuszem, katedry, muzeum olimpijskiego oraz zabytkowych uliczek położonych na wzgórzach z widokiem na Jezioro Genewskie i najwyższy szczyt Alp. Cennymi informacjami dzielił się Jerzy Bugno, przewodnik i pilot wycieczek autokarowych, współzałożyciel klubu Maraton.

W niedzielę odbył się start na różnych dystansach. Pierwsi wyruszyli maratończycy, maratończycy, z których najszybciej dystans 42,195 km pokonał prezes Maratonu Janusz Sobczyk, biegnąc rekord życiowy z wynikiem 3 godz. 21 min. 44 sek. Maraton ukończyli pozostali zawodnicy: Jacek Dybaś, Krzysztof Zagórski, Ryszard Fiega, Leopold Jamro, Kazimierz Wawrzyniak, Leszek Brzozowski - dla kierownika muzeum w Gorlicach był to debiut w biegu maratońskim. W pół maratonie pobiegli Grzegorz Kuczała, zajął 23 miejsce, na dalszych miejscach uplasowali się Tomasz Jarek, Daniel Krok, Daniel Trzaskoś.

Klasą dla siebie w biegu na dystansie 10,5 km był gościnnie biegający w barwach Maratonu Jakub Burghardt. Zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej z wynikiem 30,07 min. , przegrywając jedynie z Kenijczykiem. W tym biegu gorliczanie zajęli drużynowo trzecie miejsce, ze współ występował w składzie: Jakub Burghardt, Michał Rzeszutek, Piotr Fiega, Artur Frohlich, Anna Smyth, Włodzimierz Poręba i Mieczysław Bobola.

W biegu na 5 km brali udział: Konrad Miaecki, Kazimierz Świerzowski, Wioletta Łukasik, Jerzy Bugno, Tomasz Tucholski, Bogdan Diduch, Edyta Podstołowicz, Ewa Wojciechowska, Alfred Miarecki, Jerzy Ottenbreit. Wojciech Stankowski, Anna Dusza, Joanna Fiega, Aleksander Gucwa, Tadeusz Wszołek, Kacper Kobczyk, Kamil Grądalski, Paweł Cetnarowski i Piotr Jędrusia. Ponadto w mini maratonie (4195 m) biegał Grzegorz Pawłowski, zajmując 6 miejsce w wynikiem 14min. 38 sek.

Wszyscy uczestnicy biegów na mecie otrzymywali okolicznościowe medale oraz pakiet sponsorski. Wieczorem po zakończonych imprezach nadszedł czas odjazdu wygodnym i bezpiecznie prowadzonym autokarem przez kierowców z Biura Podróży Promed w Gorlicach.

Zobacz nasze Galerie

Bieg Sylwestrowy zobacz więcej...

Inne Galerie

2004

2003

Copyright by MARATON © 2005Utworzono 2005: ESKO